Lidia

Android Developer

Kiedy była mała, chciała zostać geologiem lub oceanografem, jednak w końcu została magistrem filologii włoskiej. Miłość do języków przetrwała, ale sami wiecie jak niezręcznie czasem rozmawia się z ludźmi - dlatego Lidia postanowiła rozmawiać z komputerami. Ok, to i fakt, że kiedyś wybrała się na warsztaty programowania i pomyślała: "dlaczego, u licha, ukrywaliście przede mną tyle zabawy?". Dumna mama bliźniąt, dziewczynki i chłopczyka. Co oznacza, że tak naprawdę nie spała ani nie piła w domu gorących napojów od września 2015. Mimo to, miks matczynej miłości, syndromu sztokholmskiego i wdzięczności za posiadanie wymówki na wszystko ("sorry, nie mogę, dzieci") sprawia, że ma ochotę robić swoim dzieciom niezliczoną ilość zdjęć, a potem pokazywać je wszystkim wkoło. Jej silna wola powstrzymuje ją przed tym. Jednak, zgodnie z teorią wyczerpywania się ego, nasze zasoby silnej woli są ograniczone, dlatego Lidia kompulsywnie kupuje książki i otwiera taby w Chromie, których nigdy nie będzie miała czasu przeczytać. Dawniej chodziła często do kina, teraz jedynie ogląda brytyjskie lub skandynawskie kryminały na Netflixie i programuje Repertuar Kin, szlochając w sposób niekontrolowany.